wtorek, 25 listopada 2008

Pierwszy tydzień

Jakoś szybko minął pierwszy tydzień pobytu w domu. Oczywiście takie maleństwo można na okrągło fotografować. Pierwszy tydzień głownie spała, co mamie pomogło w odpoczynku. W nocy nie dokazywała za bardzo wstawała tylko 2 razy: koło 2 w nocy i koło 4 w nocy. No a potem już o szóstej na nóżkach, ale za to o ósmej wieczorem już kładła się spać na całą noc.

 



Brak komentarzy :

Prześlij komentarz