To już koniec stycznia, nie do wiary! Dni mijają nie wiadomo kiedy. Takie wrażenie mijającego zbyt szybko czasu mam już od kilku lat. Winna temu jest praca, która zajmuje 1/3 życia, a parę dni wolnego nie rekompensuje tego. Zanim człowiek zdąży się zregenerować i zacząć cieszyć się wolnym, to już jest niedziela po południu. Swoją pracę lubię i podziwiam osoby, które pracują w zawodzie, którego nie lubią.
czwartek, 29 stycznia 2015
wtorek, 13 stycznia 2015
Dietetyk
Internet to jednak nie jest dobre źródło wiedzy. Jest mnóstwo teorii oczywiście sprzecznych ze sobą i każdy potwierdzony na swój sposób.
niedziela, 11 stycznia 2015
Nowa jakość
Zdrowa dieta i bieganie a co za tym idzie zgrabna sylwetka stało się moim priorytetem kilka lat temu, gdy pierwszy raz wzięłam się za odchudzanie. Pierwsze sukcesy dodały mi niesamowitą pewność siebie i motywację do uzyskania swojego marzenia wagowego. Najpierw trochę sobie odpuściłam, chciałam odpocząć, lecz potem znów postanowiłam osiągnąć swój cel.
piątek, 9 stycznia 2015
Komplikacje
Od pewnego
czasu (ok. października) moją rękę zaatakowała egzema. Ponieważ miałam
już z nią doczynienia wcześniej podeszłam do tematu bez paniki
(przejdzie samo, bo w okresie zimowym zawsze coś się dzieje).
Jednak na święta tak mi się rozwinęło, że normalnie miałam jedną wielką ranę. W końcu w pilnym trybie poszłam do lekarza i dostała maść sterydową.
Mama moja doradziła mi, żebym zrobiłam badania TSH, gdyś jako chorująca na niedoczynności tarczycy wie od endokrynologa, że takie zmiany skórne mogą być wynikiem właśnie niedoczynności tarczycy. Wymusiłam więc na interniście skierowanie (a prosiłam o nie już od początku zeszłego roku od gina, właśnie przez to, że mama choruje).
Mam już wyniki. Mam podwyższone TSH. Na razie nie panikuję, bo to może być wynik błędu laboratoryjnego, pewnie będę musiała powtórzyć.
W każdym razie dzisiaj umówiłam się na konsultację.
Jednak na święta tak mi się rozwinęło, że normalnie miałam jedną wielką ranę. W końcu w pilnym trybie poszłam do lekarza i dostała maść sterydową.
Mama moja doradziła mi, żebym zrobiłam badania TSH, gdyś jako chorująca na niedoczynności tarczycy wie od endokrynologa, że takie zmiany skórne mogą być wynikiem właśnie niedoczynności tarczycy. Wymusiłam więc na interniście skierowanie (a prosiłam o nie już od początku zeszłego roku od gina, właśnie przez to, że mama choruje).
Mam już wyniki. Mam podwyższone TSH. Na razie nie panikuję, bo to może być wynik błędu laboratoryjnego, pewnie będę musiała powtórzyć.
W każdym razie dzisiaj umówiłam się na konsultację.
czwartek, 8 stycznia 2015
10km Parking Relay II
Przed
Od jakiegoś czasu odpuściłam sobie, tak więc nie nastawiałam się na nic, chciałam się tylko bawić bieganiem.
Oczywiście w Warszawie przyszło ochłodzenie na Trzech Króli. Parking Relay rozgrywany jest na parkingu Arkadii, więc nie jest na powietrzu. Teoretycznie powinno to być na korzyść biegaczy, praktycznie tak nie jest. Parking jest nie ogrzewany i na wylot otwarty, było tam wietrznie i bardzo zimno. Nawet pozwolę sobie na subiektywną uwagę i napiszę, że chłodniej niż na powietrzu, bo tam przynajmniej słońce grzało.
czwartek, 1 stycznia 2015
Muszę?
Stanęłam na wadze. Po świętach, bez zaskoczenia. Co nie oznacza, że jest dobrze. Wręcz przeciwnie!
Czuję się dobrze z tymi dodatkowymi kg. I nie chcę się zmuszać do drastycznego dietkowania.
Czuję się dobrze z tymi dodatkowymi kg. I nie chcę się zmuszać do drastycznego dietkowania.
Subskrybuj:
Posty
(
Atom
)