wtorek, 7 maja 2013

Walka

Nadal walczę. Jest ciężko. Walczyć pewnie będę zawsze i trzeba się z tym pogodzić. Oczywiście tak samo jak są okresy wzmożonej intensywności treningowej tak samo będą odpusty w diecie. Nie ma chyba człowieka, który potrafiłby żyć w rygorze i w dyscyplinie non-stop.
Wczoraj nadmiarowo wpadło kilka rzeczy, ale odczuwałam już potworny głód i nie był to apetyt na pewno.Trening wzmaga apetyt i jestem ciągle głodna. Ale nie poddam się. Bieganie stało się częścią mnie, tak samo jak dieta. Zaznaczę tylko, że dla mnie dietkowanie nie jest celem w samym sobie. Poprzez dietę chcę osiągnąć swoją wymarzoną sylwetkę biegową.Chcę jeść wydajnie. Zaspokajać niezbędną i konieczną energię na potrzeby biegania. Nie odwrotnie. Nie biegam, żeby schudnąć.
Zmieniłam trochę dietę i jem mniej nabiału a więcej tłuszczu (zgodnie z wytycznymi książki Waga startowa). Nie jest to dieta zalecana dla wszystkich oczywiście, ale trenując regularnie zapotrzebowanie na tłuszcz jest inne niż w przypadku osób siedzących. I nie jest to tłuszcz zwierzęcy! O tym można zapomnieć! Chodzi o zdrowe tłuszcze. O osławione omega-3 i omega-6 (orzechy, ryby itd.), o tłuszcze roślinne (oliwa, sezam, lniane itp.). Wprowadzam też mięso do menu. Będzie okazjonalne, ale będzie. Nie w takiej ilości jak kiedyś jadałam, ale jest to lepszy sposób przyswajania białka niż same rośliny. Lepszy w sensie, że człowiek przyswaja 95% białka z mięsa, a z roślin tylko 70%. (Źródło: Waga startowa). Bez wątpienia lżej się biega nie jadając mięsa, ale uważam też, że w naszej strefie klimatycznej niejedzenie mięsa trochę mija się z celem. Czymś trzeba się ogrzać jak jest -30 stopni!
A moje zapotrzebowanie na kcal jest spore.Przykładowo w zeszłym tygodniu przebiegłam 69 km spalając przy tym 4.849 kcal (źródło: Gramin). W tym tygodniu planuję 50 km. Zobaczymy czy będę miała czas, bo w weekend mąż ma szkołę i nie wiem jak się zorganizuję z dzieckiem.

Przeraża mnie czerwiec, bo okazuje się, że w tydzień-tydzień będę miała starty:
01.06 - Piaseczyńska Piątka,
08.06 - Półmaraton Jurajski,
15.06 - Bieg Ursynowa (5km),
22.06 - GPW Warszawy (10 km),
29.06 - Sztafeta 5x5 na Stadionie Narodowym.

Dzisiejszy plan diety:

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz