Po 3 tygodniach relaksu pora rozpocząć przygotowania do nowych wyzwań.
Oto plan biegowy na następny tydzień.
Dzień | Oznaczenie | Szczegóły |
poniedziałek | SB | OBW: 8km, Skip A: 8x80m |
wtorek | OBW | OBW: 10km, Rytmówka: 10x100m |
środa | ŚB-LK | Ścieżka Biegowa (Las Kabacki) |
czwartek | OBW | OBW: 8km, Rytmówka: 6x100m |
piątek | LB | Leżenie Bykiem |
sobota | ŚB-LK | Ścieżka Biegowa (Las Kabacki) |
niedziela | OBW | OBW: 12km |
Ostatni
tydzień muszę zaliczyć do nie udanych. Zarówno ćwiczeniowo-biegowych,
jak i w innych sprawach. Od ostatniej niedzieli zżerał mnie stres o
którym w ogóle nie zdawałam sobie sprawy, a im bliżej było soboty tym
bardziej widoczne było to w moim zachowaniu. Nie będę podawać
szczegółów, po to dotyczy rodziny, konkretnie mojej babci, która w
ostatnią niedzielę tak mnie zdenerwowała, że wracałam do domu z płaczem.
A czekała mnie wizyta u niej w sobotę. I tak jakoś to na mnie wpłynęło,
że jestem w szoku.
Po sobotniej wizycie jest lepiej. Trochę ze mnie
zeszło, ale nadal czuję, że nie jest wszystko rozwiązane i różowo. Skąd
to wiem? Z diety, która niby jest a jakoby jej nie było. Że mimo, że
jest pora jedzenia nie czuję głodu, a potem rzucam się na jedzenie jak
głupia. I tak od tygodnia. Że wczoraj wychlałam prawie całą butelkę
czerwonego wina i było mi z tym dobrze. Że od wtorku dni nie chce mi się
biegać. Że w sobotę odpuściłam sobie nie tylko bieganie, ale także
poranne ćwiczenia dywanowe.
Ale jest też coś pozytywnego.
Uświadomiłam sobie w czym rzecz! I nie dam się! Oj nie! Więc dzisiaj
wyszłam biegać. Nóżki za tym tęskniły bo niosły mnie jak na skrzydłach!
Dodatkowo żeby jakoś się zmotywować zaopatrzyłam się biegowo. W Tchibo zakupiłam:
![]() |
![]() |
![]() |
stanik | skarpetki | spodenki do biegania |
A wczoraj w sklepie biegacza te oto buty:
![]() |
Supernova Sequence 5 W |
Byłam już w nich biegać! Rewelacja. Podeszwa w odpowiednich miejscach wzmacniania gumą przez firmę Continental! Przyczepność rewelacyjna. Stabilizuje nogi tylko jeśli ktoś pronuje, więc nadaję się także dla neutralnych osób, jak ja. Po 10 km nie bolało mnie nic absolutnie! Polecam.
Natomiast zakochałam się w tych butach:
![]() |
Supernova Glide 5 W |
Niestety nie stać mnie na nie. No i rozmiaru nie było. Ale i tak bym 500 zł na buty nie wydała. Natomiast to co w nim jest najlepsze to oryginalne wykonanie: są bezszwowe. Inne odczucie, tak jakbyś nie miała butów na sobie. Może za rok, jak będą w promocji to się skuszę.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz